Ocieplenie ścian zewnętrznych i dachu najlepszym remedium na smog
Coraz więcej Polaków jest świadomych tego, że za problem szkodliwego smogu w Polsce odpowiada głównie tzw. niska emisja, która powstaje podczas ogrzewania nieocieplonych domów. Jak pokazują analizy, to domy jednorodzinne są w największym stopniu odpowiedzialne za przyczyny przekroczeń stężenia szkodliwych substancji w powietrzu – w 88% za przekroczenie stężenia pyłu PM10, w 87% za przekroczenie stężenia pyłu PM2,5 i w 98% za przekroczenie stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu (dane z raportu „Szóste Paliwo”).
Rozpoczynając prace termomodernizacyjne, należy pamiętać o właściwej kolejności działań: najpierw ocieplamy, a potem dostosowujemy nowe źródło ciepła. Sama wymiana kotła nie wystarczy - spowoduje zmniejszenie smogu (jak podaje raport „Szóste Paliwo” – o 88%), jednak jeżeli będzie to jedyne działanie podjęte w walce ze smogiem, jego rezultatem będzie… bardzo duży wzrost kosztów za ogrzewanie.
Wymiana kotła bez ocieplenia – wzrost kosztów ogrzewania nawet o 172%
Jak to możliwe, że wymiana kotła na nowoczesny może spowodować prawie dwukrotnie zwiększenie kosztów? W dyskusji na ten temat głos zabrał Piotr Pawlak, ekspert ds. Efektywności Energetycznej w ROCKWOOL Polska:
– Wymiana kotła w ogromnym stopniu przyczynia się do zwalczenia smogu – emisja może zmniejszyć się nawet o 88%, ale zarówno samorządy jak i inwestorzy muszą być świadomi tego, że jeżeli poprzestaną tylko na tym działaniu, to wzrosną koszty ogrzewania dla właścicieli domów. Dlaczego? Wymiana starego kotła na nowoczesny kocioł V klasy to także konieczność stosowania wysokiej jakości paliwa, które będzie taki kocioł zasilać. W sytuacji, w której zmagamy się w Polsce z dużym odsetkiem ubóstwa energetycznego, strategia walki ze smogiem tylko poprzez wymianę kotła jest wysoce niewystarczająca. Z analiz wynika przecież, że w skali roku koszty ogrzewania przy samej wymianie starego kotła węglowego mogą wzrosnąć o 1200 zł przy przejściu na ogrzewanie ekogroszkiem i aż o 4000 zł przy zmianie na zasilanie gazem ziemnym – tłumaczy Piotr Pawlak.
Działania na rzecz czystego powietrza zdecydowanie nie mogą wiązać się z równoczesnym wzrostem kosztów ogrzewania. Po jakimś czasie właściciele domów będą czuli się zawiedzeni, że podejmując działania antysmogowe, które poprawiają stan powietrza dla wszystkich, równocześnie „szkodzą sobie” i muszą więcej wydawać na ogrzewanie. Będą wtedy szukać innych rozwiązań, by zmniejszyć rachunki. Wymiana starych kotłów na nowe i konieczność stosowania w nich drogich paliw stanowi problem dla wielu Polaków i jest zjawiskiem, które może pogłębić problem ubóstwa energetycznego. Z analiz Instytutu Badań Strukturalnych wynika, że na ogrzewanie, ciepłą wodę i elektryczność nie stać aż 4,6 mln osób, a więc co ósmy Polak ma problem z pokryciem opłat dotyczących podstawowych potrzeb. Właściwą drogą działania powinno być zatem równoczesne rozwiązanie zarówno problemu smogu, jak i ubóstwa energetycznego.
Dwuetapowa termomodernizacja: nawet o 60% mniejsze koszty i nawet o 96% mniejsza emisja zanieczyszczeń
Praw fizyki nie da się oszukać. Jeżeli nie zabezpieczymy domu przed utratą ciepła, niewiele da nam jego dostarczanie w taki czy inny, bardziej lub mniej ekologiczny sposób.
Najefektywniejszym rozwiązaniem problemu smogu i ubóstwa energetycznego jest przeprowadzenie dwuetapowej termomodernizacji w odpowiedniej kolejności. W pierwszym kroku stawiamy na ocieplenie ścian zewnętrznych i dachu, a w drugim na wymianę kotła. Jak podaje raport „Szóste Paliwo”, jeżeli przeprowadzimy dwuetapową termomodernizację właśnie w takiej kolejności, koszty ogrzewania spadną nawet o 60%, a emisja smogu nawet o 96%. Rocznie przyniesie to także oszczędności: 600 zł przy ogrzewaniu gazem ziemnym i 1400 zł przy ogrzewaniu ekogroszkiem.
– Zawsze należy zacząć właśnie od dobrej jakościowo izolacji, a dopiero potem wymienić źródło ciepła. Jeżeli zaczniemy od zaizolowania ścian zewnętrznych i poddasza, skutecznie zapobiegnie to utracie ciepła i sprawi, że urządzenia grzewcze będą potrzebować mniejszej mocy. Jak potwierdziły przeprowadzone przez nas symulacje, już samo zaizolowanie przegród dobrej jakości materiałem izolacyjnym pozwala obniżyć zapotrzebowanie na energię w budynku prawie trzykrotnie – wyjaśnia Piotr Pawlak.
Zachowanie odpowiedniej kolejności przeprowadzania termomodernizacji i wysoka jakość wykorzystanych materiałów gwarantuje nie tylko mniejsze koszty eksploatacyjne, ale również stworzenie w domu odpowiedniego, zdrowego mikroklimatu dla mieszkańców. Daje to spore oszczędności, efektywnie rozwiązuje problem smogu w Polsce, a także zapobiega pogłębianiu się ubóstwa energetycznego.